Przemijanie
Lato zniknęło. Bezpowrotnie. Chociaż jeszcze odbijało się nieśmiałą czkawką do końca września. Nieśmiało gdzieś jeszcze próbowało ogrzać ziemię …
Lato zniknęło. Bezpowrotnie. Chociaż jeszcze odbijało się nieśmiałą czkawką do końca września. Nieśmiało gdzieś jeszcze próbowało ogrzać ziemię …
Zatrzymał się ostatnio. Tak bardzo, że aż pogubiłam dni. Łapię się na zastanawianiu się czy to już czwartek …
Powiedziałem: znam takie miejsce,gdzie przychodzą umierać koty.Zapytałem: chcesz je zobaczyć?Odpowiedziała: nie chcę.Powiedziałem: jest czyste i ważne.Powiedziałem: jest jasne …
Sny o umieraniu przestały mnie nawiedzać wraz z końcem lata. Tak jak i minęły lipcowe, nocne lęki. To …
Kiedy byłam sporo młodsza, tak z dwadzieścia-pięć lat temu ponoć zdarzało mi się ubrać w jednym i tym …
Trochę mnie tu nie było. Widać, co nie. Rzadkie wpisy na początku miesiąca się co prawda pojawiły, ale… …
Są osoby, które fascynują podróże. Cóż… Zwiedzać, oglądać, patrzeć, chłonąć. Pięknie. Facebook, instagram i tweeter maja pożywkę, można …
Kiedy reaktywowałam bloga nie dopuszczałam do siebie myśli o pójściu na łatwiznę. No bo jak to tak? Albo …
… zima i wszechobecny chłód, porwiste mroźne wiatry i burzowe chmury, jeszcze zdążam nacieszyć się słońcem i ciepłem. …
Myślicie, że warto się poświęcać? Altruistycznie działać dla reszty społeczeństwa? Dawać szansę i pozwalać komuś próbować… i wszechobecne …
… jak żywa pochodnia. No tak. Mało jest koszulek z napisami które mogłabym nosić. Bardzo, ale to bardzo …
… tak właśnie. Przez ostatnie weekendowe cztery dni zostałam profesjonalnym, wykwalifikowanym obcinaczem ogonków. Jakkolwiek przerażająco to brzmi. To …