Oko i szkiełko, tusz i ból
Lata minęły, o czym to przypomniał mi jakże popularny serwis społecznościowy, który to obecnie zastąpił już chyba prawie …
Stare śmieci <3
Wróciłam. Jakkolwiek wróciłam. Tutaj również.Mam wrażenie że wszytko w życiu zatoczyło krąg. Cofnęłam czas. Serio. I nie tak …
Przemijanie
Lato zniknęło. Bezpowrotnie. Chociaż jeszcze odbijało się nieśmiałą czkawką do końca września. Nieśmiało gdzieś jeszcze próbowało ogrzać ziemię …
Święto słońca
Sierpień. Upalny sierpień. Lato w pełni. No w końcu! A wraz z palącym słońcem pora na świętowanie. Co …
„Nic nie jest oczywiste”
Trochę na skutek tego ostatniego zamknięcia zapomnieliśmy o kulturze i grubo się zapomnieliśmy w kwestii kulturalnych relacji i …
Jak zostałam ekoterrorystką
Normalnie. Jak zwykle. Tak jak dzieje się większość rzeczy w moim życiu. Z przypadku i po znajomości. Jak …
A kto stoi przed lusterkiem?
Czarownica zła. No jak w tej bajce takiej. I lustro tam było też, i wieczne przeglądanie się w …
Dla mnie czas nie istnieje
Zatrzymał się ostatnio. Tak bardzo, że aż pogubiłam dni. Łapię się na zastanawianiu się czy to już czwartek …
jak fajnie jest w czasach zarazy
Czas apokalipsy nadszedł zupełnie inaczej niż się wszyscy tego spodziewaliśmy. Nie z tej strony i nie w taki …
Niepamięć
O tym, że mam bloga przypomniałam sobie na dniach… ostatnich. Bo tak, w ferworze wszelkich zmian jakoś czasu …
Niezmienność
Carpe diem… no niby, że ciągły ruch w kosmosie i życie w wielkim pływie i że ciągłe zmiany. …
Planeta B nie istnieje
Mamy kryzys. (tzn. ja mam dość głęboki tożsamościowo-własnowartościowy, ale to u mnie standard, żyję z tym od dawna …